Przybądź, Duchu Święty,
Spuść z niebiosów wzięty
Światła Twego strumień.
Przyjdź, Ojcze ubogich,
Dawco darów mnogich,
Przyjdź, światłości sumień.
O najmilszy z Gości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.
W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.
Światłości najświętsza!
Serc wierzących wnętrza
Poddaj swej potędze!
Bez Twojego tchnienia
Cóż jest wśród stworzenia?
Jeno cierń i nędze!
Obmyj, co nieświęte,
Oschłym wlej zachętę,
Ulecz serca ranę!
Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.
Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary!
Daj zasługę męstwa,
Daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary!
Amen, Alleluja!
Bardziej na rozmyślanie już w dniu jutrzejszym, ale także jako materiał na kazanie.
Przyzywanie Ducha w konkretach w jakich ma być pomocą!
4 komentarze:
Moge mieć pytanko do tego tekstu. czy podczas śpewania tej sekwencji trzeba stać czy siedzieć?? bo w mojej parafii na każdej mszy było inaczej
Jeśli wiemy że sekwencje powstawały z tekstów podkładanych pod wydłużoną melodię Alleluja. Występowały w dawnej liturgii po tym śpiewie, były przedłużeniem tego śpiewu, to właściwą postawą jest postawa stojąca.
Aha rozumiem. Jednak w mojej parafii ludzie zastosowali sie do polecenia proboszcza i siedzieli. Nie lubie takich spornych sytuacji. No bo co w tym przypadku mam zrobić. Chyba nie pójde do proboszcza i nie powiem Mu. Prosze księdza to się powinno robić tak a nie tak. Przecież to ksiądz powinnien byc mądrzejszy od ministranta. W jaki sposób bym mógł to delikatnie wyjaśnic ksiądzu?
-ministrant-
przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam na pytanie, ale tak się złożyło, że teraz mam wolniejszą chwilę.
Jak zwrócić uwagę (proboszczowi)?
Księdza proboszcza wziąłem w nawias, bo myślę, że to dotyczy nas wszystkich. Nikt nie lubi jak ktoś np. młodszy zwraca nam uwagę. Więc po pierwsze w każdej takiej sytuacji potrzeba dużo delikatności, spokoju, rozwagi.
A co do zwracania uwagi proboszczowi, to możesz po prostu spytać się - jaka postawa jest odpowiednia, możesz zaznaczyć, że różnie widziałeś i chciałbyś wiedzieć, która jest poprawna.
Jakby to powiedzieć - w niektórych przypadkach lepiej nie ujawniać swojej wiedzy, niektórzy nie lubią, jak ktoś zadaje pytanie, znając odpowiedź. Zadaje pytanie po to, aby ośmieszyć zasób wiedzy tej osoby. No i wyszła kolejna sprawa, jeśli mamy jakieś wątpliwości czy trudne sprawy do omówienia - lepiej zrobić to na osobności, gdzieś na boku, a nie publicznie.
Mam nadzieję, że coś pomogłem.
pozdrawiam ministranta :)
Prześlij komentarz