Homilie i Kazania niedzielne...

... to by było zbyt proste!!!
Więc trochę myśli - czasami niepozbieranych, niepoukładanych - dotyczących Liturgii Słowa najbliższej niedzieli. Umieszczając tutaj gotowe kazania, uznałbym innych za nieumiejących pisać i tworzyć.
Szanując i podziwiając wszystkich - zachęcam do zapoznania się z moimi przemyśleniami, bądź tekstami, które dla mnie były lub są inspiracją...
Google

piątek, 9 maja 2008

Sekwencja...

Przybądź, Duchu Święty,
Spuść z niebiosów wzięty
Światła Twego strumień.

Przyjdź, Ojcze ubogich,
Dawco darów mnogich,
Przyjdź, światłości sumień.

O najmilszy z Gości,
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.

W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą,
W płaczu utulenie.

Światłości najświętsza!
Serc wierzących wnętrza
Poddaj swej potędze!

Bez Twojego tchnienia
Cóż jest wśród stworzenia?
Jeno cierń i nędze!

Obmyj, co nieświęte,
Oschłym wlej zachętę,
Ulecz serca ranę!

Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde,
Prowadź zabłąkane.

Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary!

Daj zasługę męstwa,
Daj wieniec zwycięstwa,
Daj szczęście bez miary!
Amen, Alleluja!

Bardziej na rozmyślanie już w dniu jutrzejszym, ale także jako materiał na kazanie.
Przyzywanie Ducha w konkretach w jakich ma być pomocą!

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Moge mieć pytanko do tego tekstu. czy podczas śpewania tej sekwencji trzeba stać czy siedzieć?? bo w mojej parafii na każdej mszy było inaczej

x marcin pisze...

Jeśli wiemy że sekwencje powstawały z tekstów podkładanych pod wydłużoną melodię Alleluja. Występowały w dawnej liturgii po tym śpiewie, były przedłużeniem tego śpiewu, to właściwą postawą jest postawa stojąca.

Anonimowy pisze...

Aha rozumiem. Jednak w mojej parafii ludzie zastosowali sie do polecenia proboszcza i siedzieli. Nie lubie takich spornych sytuacji. No bo co w tym przypadku mam zrobić. Chyba nie pójde do proboszcza i nie powiem Mu. Prosze księdza to się powinno robić tak a nie tak. Przecież to ksiądz powinnien byc mądrzejszy od ministranta. W jaki sposób bym mógł to delikatnie wyjaśnic ksiądzu?

-ministrant-

x marcin pisze...

przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam na pytanie, ale tak się złożyło, że teraz mam wolniejszą chwilę.
Jak zwrócić uwagę (proboszczowi)?
Księdza proboszcza wziąłem w nawias, bo myślę, że to dotyczy nas wszystkich. Nikt nie lubi jak ktoś np. młodszy zwraca nam uwagę. Więc po pierwsze w każdej takiej sytuacji potrzeba dużo delikatności, spokoju, rozwagi.
A co do zwracania uwagi proboszczowi, to możesz po prostu spytać się - jaka postawa jest odpowiednia, możesz zaznaczyć, że różnie widziałeś i chciałbyś wiedzieć, która jest poprawna.
Jakby to powiedzieć - w niektórych przypadkach lepiej nie ujawniać swojej wiedzy, niektórzy nie lubią, jak ktoś zadaje pytanie, znając odpowiedź. Zadaje pytanie po to, aby ośmieszyć zasób wiedzy tej osoby. No i wyszła kolejna sprawa, jeśli mamy jakieś wątpliwości czy trudne sprawy do omówienia - lepiej zrobić to na osobności, gdzieś na boku, a nie publicznie.
Mam nadzieję, że coś pomogłem.

pozdrawiam ministranta :)