Homilie i Kazania niedzielne...

... to by było zbyt proste!!!
Więc trochę myśli - czasami niepozbieranych, niepoukładanych - dotyczących Liturgii Słowa najbliższej niedzieli. Umieszczając tutaj gotowe kazania, uznałbym innych za nieumiejących pisać i tworzyć.
Szanując i podziwiając wszystkich - zachęcam do zapoznania się z moimi przemyśleniami, bądź tekstami, które dla mnie były lub są inspiracją...
Google

czwartek, 10 kwietnia 2008

Opowiadanie... nie tylko dla dzieci :)

Chciałbym powiedzieć wam historię o chłopcu imieniem Jaś. Pewnej nocy, jak już wszyscy byli w swoich łóżkach, Jaś otworzył drzwi od sypialni rodziców, po cichu podszedł do swojej mamy i powiedział:
- Mamo, tam jest potwór pod moim łóżkiem.
- Co? - spytała mama
- Tam jest potwór pod moim łóżkiem. Mogę spać z tobą?
- Chodźmy zobaczyć tego potwora - zaproponować tata Jasia.
- Nie, ja nie chce go oglądać - powiedział Jaś.
Co powinni zrobić?
Hm, na początku zapalili światła. Zapalili światła z swojej sypialni, zapalili światła na korytarzu. W końcu zapalili światła w sypialni Jasia. Tata Jasia podszedł do brzegu łóżka, aby móc zobaczyć czy coś jest pod łóżkiem. Stanął po jednej stronie łóżka, a Jaś z mamą stanęli po drugiej stronie.
- Teraz - powiedział tata - kiedy policzę do trzech, wszyscy razem uklękniemy i spojrzymy pod łóżko.
- Nie chce tego robić - powiedział Jaś
- Zrobimy to - powiedziała mama - będę cię trzymać za rękę.
Kiedy tata Jasia policzył - Raz, dwa trzy..., wszyscy zajrzeli pod łóżko
- Co widzisz - spytał tata.
- Nic - odpowiedział Jaś.
- Ja widzę ciebie - powiedział tata do Jasia.
- Ja widzę Boga - powiedziała mama Jasia.
- Nie możliwe - powiedział Jaś
- No więc, ja widzę Boga - mówi jego mama - Ty myślisz, że zobaczyłeś potwora pod swoim łóżkiem. Ja myślę, że zobaczyłam Boga pod twoim łóżkiem. Wiemy, że Bóg patrzy na nas kiedy śpimy. Może Bóg patrzy także i pod nami.
Jaś nigdy czegoś podobnego nie słyszał. Bóg patrzy pod nami, ta myśl zrobiła na nim wrażenie. Tata Jasia powiedział:
- Jesteśmy już tak długo na naszych kolanach przy tym łóżku, dlaczego jeszcze nie odmówiliśmy modlitwy, aby móc wrócić do naszych łóżek.
I zaczął się modlić:
- Dobry Boże, dziękujemy ci za to że patrzysz na nas, że patrzysz także pod nami. Kiedy następnego razu pomyślimy, że widzieliśmy potwory pod łóżkiem, pomóż nam pomyśleć, że widzimy Ciebie pod łóżkiem, ponieważ wiemy, że jesteś większy i silniejszy od jakiegokolwiek potwora. Amen.

Bóg patrzy ciągle na nas jak pasterz patrzy na swoje owce. On patrzy także pod nami, i z lewej i z prawej, z przodu i z tyłu. Niech Bóg pozostanie w twojej pamięci, patrz na Niego, bo On ciebie słucha jak mama i tata małego Jasia, słucha twojego głosu gdy widzisz zagrożenie - i potwory pójdą sobie.

Brak komentarzy: