Homilie i Kazania niedzielne...

... to by było zbyt proste!!!
Więc trochę myśli - czasami niepozbieranych, niepoukładanych - dotyczących Liturgii Słowa najbliższej niedzieli. Umieszczając tutaj gotowe kazania, uznałbym innych za nieumiejących pisać i tworzyć.
Szanując i podziwiając wszystkich - zachęcam do zapoznania się z moimi przemyśleniami, bądź tekstami, które dla mnie były lub są inspiracją...
Google

sobota, 15 listopada 2008

Głos katolika świeckiego - Przypowieść o leniwcu...

Czytając przypowieść o talentach budzi się we mnie poczucie niesprawiedliwości, dlaczego ten biedny człowiek i tak już pokrzywdzony tym ,ze dostał tylko ten jeden ,,marny” talent, zostaje potepiony przez Pana. Czasami mam wrażenie że doskonale rozumiem tego postępowanie tego człowieka, bo tak – inni dostali po pięć, dwa talenty, a ja jeden… Więc w moim odczuciu ten ,,biedny” człowiek – popatrzył na ten talent – zdołował się – i zakopał. A może jeszcze ten z pięcioma talentami spojrzał na jego talent i do wyśmiał. No w życiu faktycznie tak bywa że niektórzy dzięki swoim talentom uważają się za lepszych, wywyższają się.
Przyczyną takiego rozumowania, taki wątpliwości jest raczej powierzchowne rozumienie Pisma Świętego. Czytając przypowieść o talentach, bardzo pozornie wydaje się, że ostatni dostał bardzo mało, bo tylko jeden, jeden talent ( jeśli trochę poczytamy w madrych ksiązkach ) to się dowiemy się że w tamtych czasach jeden talent był równowartością trzydziestu czterech kilogramów złota., sporo. A czy w naszym życiu otrzymujemy mniej ? Tak się tylko wydaje. Nasze talenty docenilibyśmy kiedy byśmy je stracili, lub ktoś by je nam zabrał. Czy nie docenilibyśmy zdrowia, gdybyśmy stracili wzrok ? – nigdy więcej nie zobaczyć piękną świata, piękna ukochanej osoby. Rodzina też jest talentem, doceniamy to na spotkaniu przy świątecznym stole, po roku nie widzenia się. Jeśli ktoś ma ,,zdrowe nogi” to jest wstanie zajść praktycznie wszędzie, jeśli ktoś ma zdrowe ręce może ,,ulepić niejeden garnek” ( Nie święci garnki lepią ) Talentem jest także czas i wolność dana nam na wykonania rzeczy do których zostaliśmy stworzeni. http://www.maxior.pl/film/94094/Czy_mozna_grac_na_gitarze_bez_pomocy_rak
Niejeden nas na miejscu tego człowieka z filmiku, załamał by się, i zakopał to co ma, choć wydawałoby się że tak mało. A jednak może zachwycić innych, piękną muzyką.
Wszystko jest kwestią dobrego gospodarowania, gospodarujmy mądrze bo z wszystkiego będziemy rozliczeni.
No ale ktos powie, dobrze, nie pomnożył talentu, ale oddał go w całości, można powiedzieć że jest sprawiedliwy, więc czemu nazwanie go gnuśnym i potępienie ?? A no dlatego, że marnuje coś co zostało mu dane – czas. Bo przecież logicznie myśląc , kto nie potrafi wykorzystać tego czasu na ziemi, to jak wykorzysta wieczność… ???
Absurdalny, bunt przeciwko ,,niesprawiedliwości” jest grzechem pychy. Zaparcie się rękoma i powiedzenie nie nic nie będę robił, nie jestem wstanie, jestem niezdolny, a często w pysze mówiąc – ,,jestem stworzony do wyższych celów”… To jest istota grzechu: poradzę sobie bez Ciebie, łaski bez ! Nie potrzebny mi ten marny jeden talent.
Jeśli w pracy dostaniemy od szefa służbowy samochód aby dostarczać przesyłki, zamiast robić to rowerem, i nie będziemy z samochodu korzystać bo będzie naszym zdaniem w złym kolorze, z niewygodnymi fotelami, to szef po prostu zabierze. Jeśli czegoś nie wykorzystujemy to zostanie nam zabrane, zabrane…
Bóg ceni ludzi gospodarnych, w psalmie 128 czytamy: ,, Bo z pracy rąk swoich będziesz pożywać, będziesz szczęśliwy i dobrze Ci będzie”. W życiu trzeba tak postępowac, aby na sądzie ostatecznym wykazać, że na ziemi nie tylko nie czyniliśmy nic złego, ale że czyniliśmy dobro.
,,Gwałtownicy zdobywają Królestwo Niebieskie”
Tak więc, ilu z nas usłyszy słowa: ,,sługo zły i gnuśny”?
______________________________________________
Dziękuję za to odważne podzielenie się swoimi przemyśleniami, gdyby ktoś inny chciał wypowiadać swoje zdanie, opinię na temat ewangelii niedzielnej, to zapraszam do pisania na: nicramch@gmail.com

może i Twoja wypowiedź znajdzie swoje miejsce na tym blogu :)

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ja we wczorajszej Ewangelii zwróciłam uwagę na słowa "każdemu według jego zdolności" i to sprawiło,że jestem wdzięczna, bo i mnie Pan obdarzył: nie za dużo, nie za mało tylko "w sam raz" dla mnie. Moim zadaniem, moim celem jest pomnażać te talenty a możliwości mam, bo dał mi je Bóg, Stworzyciel. Muszę tylko ciągle pracować, walczyć z lenistwem i modlić się, abym nie ustała w drodze.AWM