Homilie i Kazania niedzielne...

... to by było zbyt proste!!!
Więc trochę myśli - czasami niepozbieranych, niepoukładanych - dotyczących Liturgii Słowa najbliższej niedzieli. Umieszczając tutaj gotowe kazania, uznałbym innych za nieumiejących pisać i tworzyć.
Szanując i podziwiając wszystkich - zachęcam do zapoznania się z moimi przemyśleniami, bądź tekstami, które dla mnie były lub są inspiracją...
Google

piątek, 11 lipca 2008

Słowo Boga

Co możemy wyczytać z pierwszego czytania?
1. Bóg posyła Słowo - konkretne zadanie i dobrze określony odbiorca.
Bóg nie przemawia w taki sposób, jak większość wielkich tej ziemi - którzy chcą podtrzymywać dialog, dyskusję. Bóg przemawia, ponieważ ma coś do powiedzenia, do zakomunikowania. Ponieważ chce, abyśmy wiedzieli, co jest drogie Jego sercu. I ma w myślach ściśle określone osoby. Zwraca się do kogoś precyzyjnie. Wzywa konkretnie.
2. To przesłanie wymaga odpowiedzi.
Każdy z nas musi odpowiedzieć. Tylko wtedy mogę powiedzieć, że słuchałem, zrozumiałem, kiedy odpowiem.
Niektórzy oceniają drugich przez pryzmat - skrzynki pocztowej. Osoba ważna, słynna, lub jakakolwiek inna - jeśli nie odpowiada na list, jest tylko nędznikiem, kimś, kto nie ma za grosz szcunku, chociażby miał tysiąc wytłumaczeń jak najbardziej usprawiedliwiających.
Myśląc o naszych relacjach z Bogiem, często to my jesteśmy takimi nędznikami. Niestety większa część Jego listów, przesłań, słów - została pogrzebana. Jeszcze nie zdążyliśmy odpowiedzieć. A ilość Jego listów do każdego z nas rośnie w zastraszającym tempie.
3. Odpowiedź nie może być wymijająca ani po mojej myśli, nie powinna dawać możliwości wyboru. To nie my określamy, jaki efekt ma osiągnąć Słowo, on jest określony przez Tego, który je do nas kieruje.
Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, gdzie spadnie ziarno i co z niego wyrośnie. To Bóg o tym decyduje!
Może zabraknąć odpowiedzi, może być ona niewystarczająca, nieodpowiadająca pragnieniom Boga, może być śmieszna wobec wielkości planu Boga.
Istnieje także Słowo, które może powrócić do nieba puste, bez odpowiedzi, bez efektu.
4. Szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą.
Nie wystarczy mieć tylko oczy i uszy.
Oczy są "szczęśliwe", jeśli widzą, a uszy jeśli słyszą, czyli jeśli umieją być otwarte. Także nasz rozum i nasze serce są "szczęśliwe" tylko wówczas, kiedy mają odwagę rozumieć i nie starają się pojąć czegoś innego.
________________________________________
Alessandro Pronzato, Oto Słowo Boże! rok A

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Ilość listów do każdego z nas rośnie w zastraszającym tempie....
Marcin