To nie cytat z niedzielnej ewangelii, tylko rzeczywistość wakacyjna.
Dało się zauważyć, że od początku wakacji, systematyczność umieszczania notek - tragicznie spadła - no cóż wakacje. Może były jakieś przemyślenia, rozważania, ale czasem brakło czasu i sił, aby je przelać na blog. Od rozważań nie ma wakacji, ale są wakacje, od pisania bloga!
Do tego czasu notki jakoś się ukazywały, ale w miesiący sierpniu nie wiem, czy będę miał dostęp do internetu, aby coś czasami napisać. Jeśli będzie dostęp, obiecuje niespodzianki ;)
Więc pozdrawiam, wytrwałych czytelników zapraszam po wakacjach - wakacjach studenckich, wtedy powróci systematyczność!
Wszystkich wypoczywającym - słońca, pogody, radości i szczęśliwych powrótów do domu!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz