Homilie i Kazania niedzielne...

... to by było zbyt proste!!!
Więc trochę myśli - czasami niepozbieranych, niepoukładanych - dotyczących Liturgii Słowa najbliższej niedzieli. Umieszczając tutaj gotowe kazania, uznałbym innych za nieumiejących pisać i tworzyć.
Szanując i podziwiając wszystkich - zachęcam do zapoznania się z moimi przemyśleniami, bądź tekstami, które dla mnie były lub są inspiracją...
Google

sobota, 23 maja 2009

Nie patrzeć w niebo, ale wokoło siebie...

Ten, który odszedł powróci, w mocy i chwale, aby rozliczyć ludzi ze wszystkiego, co się wydarzyło na ziemi.

Bóg wcale nie zbiegł, lecz ukrył się w zupełnie niespodziewanym miejscu. Za kryjówkę służy Mu przychodzień, ubogi, głodny, więzień, chory i obdarty. Wszystko co uczyniliście jednemu  z tych braci  moich najmniejszych, Mnieście uczynili. Jeżeli nie otrafimy wytropić obecności Boga na świecie, to niewykluczone, że prowadziliśmy poszukiwania w niewłaściwych miejscach. Bóg wyznaczył potrzebujących na swoich odbiorców. Nie możemy wyrazić naszej miłości do Boga, robiąc coś, co przyniosłoby Mu bezpośrednią korzyść. Dlatego też pragnie On, byśmy uczynili coś pożytecznego dla biednych, którym zlecono zadanie przyjmowania miłości chrześcijańskiej.

Podczas zabawy w stodole dzieci spotykają włóczęgę, który śpi na słomie. Stanowczo pytają: Kim pan jest? Ten wyrwany ze snu, zobaczywszy dzieci odpowiada: "Jezusem Chrystusem". Dzieci uznały to za prawdę, patrzyły na niego z podziwem i darzyły szacunkiem i miłością. Przynosiły mu jedzenie i koce, siadały obok niego, żeby porozmawiać, opowiadały mu o sobie. Z upływem czasu ich troskliwość zmieniła włóczęgę.

Co mogloby się wydarzyć, gdybyśmy dosłownie potraktowali słowa Jezusa na temat ubogich i potrzbujących. Służąc im, służymy Jezusowi.

Jesteśmy zakonem kontemplacyjnym - powiedziała Matka Teresa - Najpierw rozmyślamy o Jezusie, a potem wychodzimy na ulice i szukamy Go ukrywającego się w przebraniu.

Jezus wiedział, że po Jego odejściu będą na świecie biedni, głodni, uwięzieni, chorzy. Dlatego podał plan - Jego powrót w mocy i wielkiej chwale - wtedy uporządkuje wszystko. Ale też Jego plan to przekazanie obowiązkom tym, ktorzy mają zapoczątkować tą poprawę. Wstąpił na niebiosa, abyśmy mogli zająć Jego miejsce.

"Gdzie jest Bóg, kiedy cierpimy?" - to pytanie często nam się nasuwa. W odpowiedzi pojawia się jednak inne pytanie: "Gdzie jest Kościół, kiedy cierpimy?" Gdzie jestem, gdy cierpi mój brat, moja siostra? Gdzie jest moja siostra i mój brat, kiedy ja cierpię?

Na podstawie: Philip Yancey, Jezus jakiego nie znałem.

Brak komentarzy: